Dzisiaj tekst dla osób, które zastanawiają się nad porodem w domu. Zapraszam do poznania historii naszej fizjoterapeutki Marty, która zdecydowała się na poród domowy.
Pytanie od położnej na kwalifikacji do porodu domowego: ,,Dlaczego decydujecie się na poród domowy?” Najpierw zaskoczenie, bo myślałam, że będziemy omawiać tylko medyczne aspekty oraz wyniki badań…i potem pierwsza myśl: POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA. Ale jak? Skąd to poczucie? Przecież nie ma za ścianą szpitala, sali operacyjnej, anestezjologa i lekarza. I potem pojawiła się druga myśl: ZAUFANIE do partnera i zespołu- Home Born Baby, położnej Karoliny Kardasz i jej asysty Kasi Złowockiej.
Czy to wystarczy do dobrego porodu? Pewnie nie, ale z pewnością jest to dobra podstawa.
Jako fizjoterapeutka z doświadczeniem w pracy z kobietami, dobrze znam okołoporodowe skutki interwencji medycznych, te natychmiastowe, i te wieloletnie. Wiem jak fizjoterapeutycznie wspomóc przygotowanie do ciąży, porodu i połogu oraz jak różnie każda z nas, Kobiet przechodzi swój porod i połóg. Jedno nie ulega wątpliwości- mimo planu porodu, porodu nie można zaplanować od A do Z. Nie możemy mieć nad nim pełnej kontroli, chociaż mamy ogromny wpływ na cały proces przygotowania do niego. Z tą myślą można brać się do pracy.
Po pierwsze, od ponad 20 lat nieustannie zachwycam się fizjoterapią, więc i tutaj będę powtarzać jak ważna jest rola fizjoterapeuty w przygotowaniu do ciąży, porodu i połogu. Znajdź swojego fizjoterapeutę i korzystaj z wizyt tak regularnie jak z wizyt u ginekologa.
Po drugie aktywność fizyczna- indywidualnie, grupowo, domowo lub na świeżym powietrzu, po prostu tak jak lubisz. Ważne, żeby ciało było i mocne i elastyczne, pracuj z miednicą i oddechem.
Po trzecie, jeśli masz taką możliwość to wybierz osoby, które mają towarzyszyć ci w porodzie. Rodząc w domu poznajesz na wcześniejszych spotkaniach swoją położną. Rodząc w szpitalu nie zawsze masz taką możliwość, chociaż w niektórych szpitalach już jest opcja wybrania położnej komercyjnej. Możesz też zdecydować się na poród w towarzystwie douli. Ważne, żebyś przy tych osobach czuła się komfortowo i bezpiecznie.
Mój poród był ekspresowy, ale piękny i dobry, a nasza drużyna porodowa wspierała nas w każdej minucie. Urodziłam, tak jak bardzo chciałam do wody i bez urazów krocza. Miałam możliwość być w pozycjach, które mi odpowiadają, byłam delikatnie badana przez położną, mój zespół porodowy korzystał z naturalnych metod łagodzenia bólu i dbał o to, żebym jadła i piła. Ten rodzaj wsparcia daje dużo dodatkowych sił w porodzie.
Dlatego wybieram poród domowy, bo czuje się bezpieczna i zaopiekowana. Dochodzi też kwestia swobody i domowej atmosfery, którą możesz zapewnić swojemu Maluszkowi od pierwszej minuty życia.
Kwestia wyboru miejsca do rodzenia to kwestia indywidualna. Cieszy mnie to, że w szpitalach idą zmiany na dobre i coraz więcej jest naturalnego wsparcia w porodzie. Dla każdej z Nas inne aspekty są ważne. Pamiętaj, żeby wybrać w zgodzie ze sobą i bez względu na wybór miejsca, pamiętaj o przygotowaniu do tego pięknego i jednocześnie trudnego momentu w Twoim życiu.
Jeżeli masz pytania to zostaw komentarz lub napisz do mnie. Jestem fizjoterapeutką, rodziłam przez cesarskie cięcie, mam za sobą vbac i poród do wody.
Pozdrawiam ciepło,
Marta